Co do bloga... sytuacja się nieco wyjaśniła, aczkolwiek chciałabym, aby ludzie którzy mnie czytają mogli mnie zrozumieć,jeśli problem powróci i umieli doradzić. Myślę, że potrzebuję takiego otworzenia się.Tutaj nie mogę, bo czytają tego bloga również moi znajomi. Część z Was już chyba zaciekawiła moja historia, która nie jest banalna, ani też wesoła. Jednak to, to co się wydarzyło niedawno wyprowadziło mnie na dłuższy moment z równowagi, i nie może dojść do uszu nikogo, kogo znam. Mam nadzieję, ze to zrozumiecie i Ci, co naprawdę są tym zainteresowani, przeczytają historię do końca, na tamtym blogu.
A tymczasem... tutaj prawdopodobnie będę pisać znacznie mniej.
Ja jestem otwarta, kochana i chętnie wysłucham :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego wielkanocnego :*
Wesołego jajka!
OdpowiedzUsuńczy tu czy gdzie inadziej chetnie bede czytac
OdpowiedzUsuńKurczak, chyba mi uciekl Twoj poprzedni post!
OdpowiedzUsuńvillandra87@gmail.com <- oto moj mail ;)
Wesołych świąt. :)
OdpowiedzUsuńmimo wszystko wesołego Alleluja!!!
OdpowiedzUsuńz checia bede czytac;)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko spokojnych i radosnych Świąt :)
OdpowiedzUsuńBędę toją wierna czytelniczką:P
OdpowiedzUsuń