tag:blogger.com,1999:blog-7243357260087237931.post4475738882611590536..comments2023-10-05T10:41:47.601+02:00Comments on Chwytając szansę!: Jest jeszcze ktoś...Mononokehttp://www.blogger.com/profile/03129887916328001761noreply@blogger.comBlogger20125tag:blogger.com,1999:blog-7243357260087237931.post-37222255866596872192012-01-19T15:15:37.901+01:002012-01-19T15:15:37.901+01:00Zobaczę... wczoraj napisałam referat... może jak p...Zobaczę... wczoraj napisałam referat... może jak przyjedzie odważę się mu go dać. <br />Co do Twojego wpisu. Ciężko mi się go czytało, musiałam wszystko przetrawić. To cholernie smutne, że są takie jednostki, które są tak doświadczane przez życie. Przykre, że nie znajduje się nikt to potrafiłby im pomóc i że one czasami również po prostu tej pomocy nie chcą przyjąć bądź.. przyjmują ją za późno. <br />Tak, to jest cholernie niesprawiedliwe.Un.http://adresu-nie-bedzie.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7243357260087237931.post-64861010087286598992012-01-19T14:09:32.015+01:002012-01-19T14:09:32.015+01:00I obyś TY była Szczęśliwa teraz... przeszłość była...I obyś TY była Szczęśliwa teraz... przeszłość była i dobrze, żę była ;)Pikantnie Słodkahttps://www.blogger.com/profile/15129404464678076892noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7243357260087237931.post-89831006144363194462012-01-19T01:28:47.909+01:002012-01-19T01:28:47.909+01:00Nie chodzę.. tzn. chodziłam, ale przez chorobę zap...Nie chodzę.. tzn. chodziłam, ale przez chorobę zaprzestałam, potem były próbne matury, dużo nauki, rekolekcje, masa wymówek. nie byłam już od jakichś dwóch miesięcy. Teraz ferie więc nie będę miała raczej jak dojechać, a jeżeli zrezygnuję ze stancji to już wgl pozamiatane...<br />List? Boje się, że mógłby to źle odebrać... Bo jak to jest, że człowiekowi, z którym spędzam ostatnio ogrom czasu, który jest dla mnie cholernie ważny nie potrafię rozmawiać o wszystkim co mnie boli? Musze pisać... trochę byłoby mi głupioUn.http://adresu-nie-bedzie.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7243357260087237931.post-89988428620217341412012-01-18T02:36:10.918+01:002012-01-18T02:36:10.918+01:00Witam... od dziś prędzej znajdziesz mnie na adresu...Witam... od dziś prędzej znajdziesz mnie na adresu-nie-bedzie.blogspot.com, mam dość bloga... i muszę się trochę ogarnąć. <br />pozdrawiam ;)Un.http://adresu-nie-bedzie.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7243357260087237931.post-46666782810891705352012-01-17T10:26:08.008+01:002012-01-17T10:26:08.008+01:00Wydaje mi się na pierwszy rzut oka, że nie masz cz...Wydaje mi się na pierwszy rzut oka, że nie masz czego sobie zarzucić. Byłaś od początku przy nim, zrobiłaś wszystko co mogłaś. Jakbyś go pokochała? <br /><br />A czy da się pokochać tylko dlatego, że druga osoba Cię kocha? Wydaje mi się - że nie. Miłość to uczucie, które rodzi się w Twoim "sercu" czyli mózgu, zależy bardzo dużo od drugiej osoby, jednak jeśli mózg nie dopuszcza tej więzi nie jesteś w stanie zaoferować miłości - tak więc dalej jestem zdania, że zrobiłaś wszystko. M nie do końca to docenił, bo marzył o czymś więcej, to nie Twoja wina. <br /><br />Jednak przyjaźni nie powinno się odrzucać...Agurqhttp://moc-cynamonu.blog.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7243357260087237931.post-86997214900759452992012-01-16T13:54:57.839+01:002012-01-16T13:54:57.839+01:00Wydaje mi się, że nikt nie kradnie, nie bije i nie...Wydaje mi się, że nikt nie kradnie, nie bije i nie krzywdzi bez powodu. Ludzie, którzy trafiają do więzienia, zawsze noszą w sobie wiele różnych blizn i zadrapań, które im zadało życie. Wszyscy są też pewnie podobnie nieszczęśliwi. Wiadomo, że takie miejsce nie wpłynie na M. dobrze. Ale może będzie takim ciosem, po krótym on się wreszcie otrząśnie i zastanowi nad sobą, swoim życiem? Zobaczy, ile sam sobie wyrządził krzywdy? Znajdzie motywację do tego, żeby wyjść na woloność za kilka lat i wziąć zacząć wreszcie żyć tak, by nigdy więcej nie znaleźć się w podobnej sytuacji?<br />Nie możesz skakać za nim na dno i narażać się na złamanie karku. To pewnie trudne, bo przecież M. był, a może nawet dalej jest dla Ciebe ważny. Ale nie możesz robić sobie wyrzutów z jego pododu. Bycie dla kogoś przyjacielem, kimś życzliwym, nie jest równoznaczne z dawaniem mu nadziei na szczęśliwą miłość po kres dni. Pewnie i tak już zrobiłaś dla niego wiele i pomogłaś mu tak, jak umiałaś. Teraz musisz spróbować uwolnić się od tych dręczących i niepotrzebnych wyrzutów sumienia, żyć własnym życiem, tym z A.Różahttp://www.jutro-wtorek.blog.onet.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7243357260087237931.post-76469211734508050052012-01-15T18:37:52.061+01:002012-01-15T18:37:52.061+01:00No cóż , to nie Twoja wina , przecież nie zmusisz ...No cóż , to nie Twoja wina , przecież nie zmusisz się do uczuć. Oferowałaś mu pomoc , a on nie potrafił jej wykorzystać. Chociaż z drugiej strony , może uczucie by mu pomogło, o ile nie pociągnąłby Ciebie za sobą na dno...Fiołekhttp://www.xxfiolekxx.blogasek.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7243357260087237931.post-13095674944486115362012-01-15T18:29:16.669+01:002012-01-15T18:29:16.669+01:00Gdy pójdę na studia to się przekonam jak to jest z...Gdy pójdę na studia to się przekonam jak to jest z sesjami. Ale wierzę Ci , że gorzej. xDFiołekhttp://www.xxfiolekxx.blogasek.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7243357260087237931.post-44038130128914113082012-01-15T17:19:42.339+01:002012-01-15T17:19:42.339+01:00Myślisz, że gdybyś zaopiekowała się nim, pomogła t...Myślisz, że gdybyś zaopiekowała się nim, pomogła to coś by to dało? Bo ja szczerze wątpię. Ja próbowałam pomagać dla człowieka z którym byłam i nie wyszło choć starałam się jak mogłam.<br />Pozdrawiam. <br /><br />PS: Zmieniłam adres bloga z: kobiecym.blogspot.com (Kobiecym okiem) na: http://cos-o-mnie-i-o-tobie.blogspot.comAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7243357260087237931.post-7779603061333073862012-01-15T16:39:02.654+01:002012-01-15T16:39:02.654+01:00Cóż, tak już jest w Polce. Chociaż pewnie i nie ty...Cóż, tak już jest w Polce. Chociaż pewnie i nie tylko u nas. Ludzie zamiast zaoferować pomoc - wolą ukarać. Przecież to zajmie mniej czasu, jest o wiele łatwiejsze. Pewnie i tańsze. Po co komuś zapewnić dobre warunki, możliwość powrotu do dobrego stanu psychicznego, fizycznego, żeby mógł zacząć normalnie funkcjonować, odbić się od dna, po co płacić za leki skoro można wsadzić na kilka lat do więzienia i mieć święty spokój ? Szkoda tylko właśnie, że nie jeden morderca zostaje na wolności, lub spędza kilka lat w pudle bo reszta wyroku jest w zawieszeniu. Widać jak państwo dba o nas. A Ty sama siebie nie możesz obwiniać. I dobrze to wiesz. Po wszystkich przejściach musiałaś to zrobić, żeby wreszcie się podnieść i zacząć żyć naprawdę.Unspokenhttp://unspoken.blog4u.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7243357260087237931.post-38762526015290079722012-01-15T10:57:18.642+01:002012-01-15T10:57:18.642+01:00~ Kocia~ KociaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7243357260087237931.post-59152782017538366482012-01-15T10:56:40.991+01:002012-01-15T10:56:40.991+01:00uwielbiam cytaty Paulo Coelho.
zaskakująca histori...uwielbiam cytaty Paulo Coelho.<br />zaskakująca historia. łatwo mi mówić, bo przecież nie byłam na Twoim miejscu, ale sądzę, że nie powinnaś mieć wyrzutów do siebie. M. miał szansę, by mimo smutnego dzieciństwa, traumatycznych przeżyć z alkoholizmem, jakoś się z tego wydostać, ułozyć sobie nowe, lepsze życie. Mam nadzieję, że po wyjściu z więzienia, obudzi się.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7243357260087237931.post-49156475854694485302012-01-15T08:41:06.896+01:002012-01-15T08:41:06.896+01:00Wzruszyłam się i chyba nic więcej nie powiem...
By...Wzruszyłam się i chyba nic więcej nie powiem...<br />Było, minęło. Z jednej strony powinnaś się cieszyć - ciężkie życie by Cię czekało na pewno, a nie możesz myśleć o kimś jeszcze. Musisz myśleć o sobie, o swoim partnerze. Chłopak miał ciężką sytuację, z którą sobie zwyczajnie nie radził - stąd wszystkie problemy... ;)Uśmiechnięte myślihttps://www.blogger.com/profile/06678508030653077293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7243357260087237931.post-82137579595071433662012-01-14T11:44:58.382+01:002012-01-14T11:44:58.382+01:00A mnie aż ciarki przeszły po plecach, czytając teg...A mnie aż ciarki przeszły po plecach, czytając tego posta ... Życie jest nieprawdopodobne, mogłoby posłużyć za niesamowity scenariusz do wyśmienitego filmu. A tu rzeczywistość, z którą trzeba się zmierzyć i żyć. <br />Resocjalizacja w naszym kraju jest fatalna, jednak życzę M., aby wyszedł z tego bagna. <br />Ty natomiast naucz się bycia większą egoistką. Dbaj o siebie!<br />ŚciskamMartahttps://www.blogger.com/profile/08389921448111172943noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7243357260087237931.post-51445219505724972372012-01-14T02:00:29.190+01:002012-01-14T02:00:29.190+01:00Wiesz co, może mu to wyjdzie na dobre... Kto wie, ...Wiesz co, może mu to wyjdzie na dobre... Kto wie, z tego co piszesz jest wrażliwy, więc są dwie możliwości, albo go zniszczą całkowicie, albo wyjdzie mu na dobre i tak jak pisze moja poprzedniczka jak przetrwa to to przetrwa wszystko.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7243357260087237931.post-23454241346206322502012-01-13T18:11:14.755+01:002012-01-13T18:11:14.755+01:00Widać,że chłopak chciał sie leczyć. Mój eks - tez ...Widać,że chłopak chciał sie leczyć. Mój eks - tez o dziwo 26letni M. nie chce nawet myślec o terapii. Widzę jak się stacza. Nie widzi problemu,ale przecież on jest. A ja pomimo,ze zniszczyl moja psychike, chcialabym mu pomoc. Wiem jednak,ze nie przyjmie pomocy ani ode mnie,ani od nikogo innego - bo przeciez problem nie istnieje.<br />Trzymam kciuki za Twojego M. jeśli przetrwa to co teraz, przetrwa wszystko.zagwozdkahttp://zagwozdka.blog.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7243357260087237931.post-54775659119305019912012-01-13T16:07:14.455+01:002012-01-13T16:07:14.455+01:00podobną, bo na pewno nie aż tak zagmatwaną, jak Tw...podobną, bo na pewno nie aż tak zagmatwaną, jak Twoja... w dużo mniejszym stopniu, ale przychodzi mi walczyć i się starać prawie każdego dnia :(.zolkahttp://zolka.blog.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7243357260087237931.post-73257779612582910672012-01-13T15:36:53.888+01:002012-01-13T15:36:53.888+01:00Niesprawiedliwość dobija i mnie, mimo wszystko nie...Niesprawiedliwość dobija i mnie, mimo wszystko niektóre czyny muszą ponieść konsekwencje. Nie miał szansy mówisz? Ja sobie tak myślę, że może i miał, ale jej nie wykorzystał. Też kiedyś znałam osobę, którą się chciałam zaopiekować, nic z tego nie poszło po mojej myśli ;/Villhttps://www.blogger.com/profile/14985649758790511848noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7243357260087237931.post-7999030481066977072012-01-13T10:29:22.484+01:002012-01-13T10:29:22.484+01:00bardzo smutne jest to, co napisałaś... ale dobrze,...bardzo smutne jest to, co napisałaś... ale dobrze, że się nie obwiniasz. Z alkoholem trudno jest wygrać, a dotrzeć do pijanej głowy jeszcze trudniej... Chociaż może to ja za szybko się poddaję.zolkahttp://zolka.blog.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7243357260087237931.post-82393073895238051862012-01-13T09:23:39.659+01:002012-01-13T09:23:39.659+01:00Ty wyciągałaś do niego rękę, on nie chciał jej chw...Ty wyciągałaś do niego rękę, on nie chciał jej chwycić.. poza tym trochę ciężko zrozumieć mi to, bo nie byłam w takiej sytuacji.. <br />życie jest niesprawiedliwe, bo nigdy nie wiesz jaka matka wyda Cię na świat i co dalej będzie się z Tobą działo.. niestety :(Jushttp://www.inspiration.blog.plnoreply@blogger.com